Jednym z parametrów określających drzwi jest nazwa przylgowe lub bezprzylgowe. Tylko, co to oznacza? Jeśli chcemy dokonać wyboru zgodnego z naszymi oczekiwaniami warto poznać tę terminologię.
Przylga, czyli…
Kiedy spojrzymy na boczną krawędź drzwi, tą w którą wsuwa się wkładkę z zamkiem, zauważymy charakterystyczne wcięcie, jakby uskok. Sprawia on, że drzwi po zamknięciu częściowo zachodzą na ościeżnicę, częścią zwaną właśnie przylgą. Tak skonstruowane są drzwi przylgowe. Skrzydła bezprzylgowe, zwane też bezfelcowymi mają prostą krawędź, bez żadnych wcięć. Kiedy je zamykamy, tworzą jedną płaszczyznę z ościeżnicą.
Drzwi przylgowe
To modele tradycyjne, które od zawsze są w naszych domach. W drzwiach przylgowych tak zwana przylga jest niewidoczna po ich zamknięciu. Widoczne są natomiast zawiasy, co dodaje im bardziej klasycznego charakteru. Nie tworzą jednolitej powierzchni z ościeżnicą, dzięki czemu są bardziej zauważalnym elementem aranżacji.
Drzwi bezprzylgowe
Drzwi bezprzylgowe po zamknięciu tworzą z ościeżnicą jedną powierzchnię, dzięki czemu dobrze wpisują się w aranżacje nowoczesne i minimalistyczne. Ościeżnica bezprzylgowa jest w stanie zapewnić maksimum prostoty i tym samym świetnie wpisać się na przykład we wnętrza minimalistyczne. Drzwi bezprzylgowe sprawdzą się też w niewielkich mieszkaniach czy ciasnych korytarzach, ponieważ wizualnie powiększą przestrzeń, nadając jej lekkości.
Przylga lub jej brak ma spory wpływ na efekt wizualny zamontowanych drzwi, zatem przed dokonaniem wyboru warto przyjrzeć się obu wersjom tak, by ostatecznie zakupić wariant najbardziej odpowiadający naszym potrzebom.